Lubisz boks i kino? Musisz obejrzeć te filmy!

Kino bardzo często podejmuje tematy związane ze sportem, a szczególnie dużą popularnością wśród reżyserów i producentów cieszy się boks. Nic dziwnego: ta dyscyplina kojarzy się nam z wytrwałym dążeniem do celu i tworzy idealne tło dla ckliwych historii o ludziach z nizin, którzy dzięki uporowi i ciężkiej pracy wdrapali się na sam szczyt. W historii kina powstało kilka bardzo dobrych lub wręcz wybitnych filmów o boksie. Te godne obejrzenia wymieniamy w naszym artykule.

„Rocky”

Nie możemy zacząć od żadnego innego tytułu, bo to bez wątpienia kanon i najbardziej rozpoznawalny obraz z tego gatunku. „Rocky” jest prostą opowieścią o amerykańskim śnie, który stał się udziałem potomka włoskich emigrantów. Po latach można się zżymać na artystyczną wartość tego filmu, ale w specyficznych latach 70. XX wieku ta historia musiała zrobić duże wrażenie – i zrobiła, czego efektem był Oscar dla najlepszego filmu (decyzja Akademii była później strasznie krytykowana).

„Wściekły byk”

Jeśli ktoś nie odnalazł artystycznego spełnienia po obejrzeniu „Rocky’ego”, to koniecznie powinien zapoznać się z tym filmem. „Wściekły byk” Martina Scorsese z kapitalną rolą Roberta De Niro jest bez wątpienia jednym z najwybitniejszych filmów nie tylko tego gatunku. Nie dziwi, że De Niro dostał za tę rolę Oscara. Szokuje natomiast, że nagroda nie powędrowała do Scorsese, który na swoją statuetkę musiał czekać jeszcze wiele lat i w końcu otrzymał ją za… jeden z najsłabszych filmów w swojej karierze.

„Człowiek ringu”

Schodzimy z wyżyn na poziom kina popularnego, ale nadal solidnego. „Człowiek ringu” z Russelem Crowe w roli głównej jest biograficznym przedstawieniem historii Jamesa J. Braddocka, który zdobył tytuł mistrza świata wagi ciężkiej w latach 30. XX wieku. Szczyt jego kariery przypadł na czasy Wielkiego Kryzysu i w tych ramach została też osadzona warstwa fabularna filmu. Warto obejrzeć, bo „Człowiek ringu” to kawał porządnego kina.

„Bokser”

W przypadku tego filmu boks jest wyłącznie pretekstem do opowiedzenia bardzo ważnej i skomplikowanej historii konfliktu w Irlandii Północnej. Obraz stworzył niezawodny duet Jim Sheridan (reżyser) i Daniel Day-Lewis (rola główna), co samo w sobie gwarantuje niezwykle wysoki poziom. Fani boksu będą zachwyceni realistycznie przedstawionymi scenami walk, z kolei szukający w kinie doznań duchowych i intelektualnych docenią znakomite aktorstwo o wciągającą, dramatyczną historię.