Pierwsze wrażenie: kiepskiej jakości "strzelanina", żałosne dialogi, obraz przez żałosny czerwony filtr. Gra aktorów jest tak sztuczna, że trudno ocenić czy grają aktorzy czy niedorozwinięte cyborgi w wersji fabrycznej beta.
Równie żałosna jest cała fabuła filmu.
Jakiś geniusz na okładce napisał / cytaty z gazety/, że to następca terminatora. Podobną recenzję zachwalającą klimat filmu znalazłem gdzieś w internecie. Obaj recenzenci prawdopodobnie po prostu mięli coś z głową.
Sprawę pogarsza jakość wydania dvd: słaba jakość obrazu, problem ze skalowaniem do panoramy (zostaje czarna krawędź po prawej - ok 1,5 cm, po lewej - ok 0,5 cm. Pogratulować wydawcy - Imperial Ent.HV
Jeśli masz dużo wolnego czasu to świetny pomysł by podczas oglądania tego filmu - zmarnować go.
Grzegorz Wisniewski