Call of Duty MW

Antoni Kwapisz
06.09.2015

Kolejna gra z gatunku FPS, należąca do bestsellerowego cyklu, kojarzonego pierwotnie wyłącznie z II Wojną Światową. W przypadku czwartej części utalentowani developerzy z firmy Infinity Ward postanowili jednak zerwać z tradycją, serwując nam konflikt zbrojny z przełomu XX i XXI wieku. Za tą wojenną zawieruchą stoi rosyjski skrajny nacjonalista nazwiskiem Zakajew, inspirujący światowy terroryzm, celem odwrócenia uwagi mocarstw od swojej próby zagarnięcia władzy w ojczyźnie.


Przejmujemy oczywiście kontrolę nad postaciami rozmaitych żołnierzy, uczestniczącymi we wspomnianych działaniach militarnych. Hollywoodzki scenariusz w ramach trybu single player gwarantuje graczom emocjonującą i zróżnicowaną zabawę od początku do końca. Przygotowano dla nas m.in. desant z helikoptera UH-60 Black Hawk, działanie głęboko na terytorium wroga w pełnym kamuflażu typu Ghillie Suit i prowadzenie ognia z pokładu samolotu AC-130. Poszczególne misje bojowe zlokalizowano w rozmaitych zakątkach globu ziemskiego. Trafiamy m.in. na Bliski Wschód, gdzie jako żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej walczymy z islamskimi terrorystami, a także operujemy na terytorium wschodnioeuropejskim, kierując żołdakiem rosyjskim w wojnie domowej.

Developerzy opracowali oprawę graficzną, kipiącą nowoczesnymi rozwiązaniami wizualnymi (głębia ostrości, realistyczne cieniowanie etc.), jak również naturalnie funkcjonujący system fizyczny (przykładowo od fali uderzeniowej, powstałej w wyniku wybuchu, przewracają się metalowe beczki i drewniane skrzynie, a nawet ceglane ściany). Nie zapomniano też o nastrojowych motywach muzycznych i sugestywnych efektach dźwiękowych. Całości dopełnia tryb multiplayer, umożliwiający widowiskową rozgrywkę online.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie