Każdy gracz wie lub powinien wiedzieć, że dobra klawiatura to podstawa. Graczom szczególnie polecane są klawiatury mechaniczne, wyposażone w przełączniki o odpowiedniej sile nacisku i przede wszystkim bardzo wytrzymałe (najlepsze modele oferują nawet do 50 milionów kliknięć). Wybór klawiatury warto więc uzależnić od przełączników, w jakie została wyposażona. Na które się zdecydować? Poznaj nasze podpowiedzi.
Jak najbardziej tak. Przełączniki muszą oferować nie tylko dobre wrażenia podczas grania, ale także być bezawaryjne. Zdecydowanie najpopularniejszym w świecie gamingu rozwiązaniem są przełączniki niemieckiej marki Cherry. Słyną one z solidności, świetnej pracy i długowieczności.
Alternatyw jednak nie brakuje. Z szeregu już dawno wybiła się firma Razer, produkująca wiodące akcesoria dla graczy. Ona postawiła na własną konstrukcję przełączników i nie korzysta z rozwiązań firm niezależnych.
Na rynku są także przełączniki mniej znanych producentów, jak chociażby Kailh, Outemu czy Gateron. Także prezentują bardzo dobrą jakość i są chwalone przez graczy, a jednocześnie kosztują mniej niż słynne Cherry MX.
Najważniejsze jest, aby wystrzegać się przełączników nieznanych firm, które najczęściej pochodzą z Chin. Ich trwałość pozostawia wiele do życzenia, podobnie jak precyzja działania. Niestety, wielu graczy nie ma dużych budżetów, dlatego wybór klawiatury mechanicznej za 300 złotych z przełącznikami „made in China” kusi.
Kolejnym problemem, z jakim spotka się gracz szukający dla siebie klawiatury mechanicznej, będzie wybór konkretnych przełączników. Załóżmy, że zdecydowałeś się na konstrukcję od Cherry. W takiej sytuacji możesz wybrać przełączniki w aż 6 wariantach:
Wybór wydaje się więc być oczywisty. Dla gracza najlepsze będą przyciski Red, które zostały stworzone właśnie z myślą o graniu. Pamiętaj, aby przed zakupem sprawdzić działanie konkretnej klawiatury, bo jeśli przesiadasz się z klasycznej membranówki, to pierwsze wrażenia będą – nazwijmy to ogólnie – dziwne.