PlayStation VR – czy odmieni pojęcie wirtualnej rozrywki?

Antoni Kwapisz
24.10.2016

Zwykłe gry w 2D już Cię znudziły? Spokojnie, niedługo standardem staną się produkcje, które przeniosą graczy do wirtualnego świata i to dosłownie. To zasługa rozwoju technologii VR, czyli wirtualnej rzeczywistości. Na razie wciąż jest to ciekawostka, ale ruchy czołowych firm z pewnością lada moment to zmienią. Przykład dało Sony, które nareszcie udostępniło graczom PlayStation VR. Na czym to polega? Czy tak wygląda przyszłość świata gier?

Droga zabawka

PlayStation VR to specjalne gogle, po których założeniu gracz przenosi się do świata gry. Dzięki technologii 360 stopni możemy się poczuć, jakbyśmy naprawdę brali udział w rozgrywce – nie tylko z perspektywy postaci, ale także własnej. To rewolucja, na którą gracze czekali od lat.

Niestety póki co gadżet jest dostępny tylko dla bardziej majętnych graczy, ponieważ... PS VR nie jest autonomiczną konsolą (a mówiło się, że tak ma być). Aby móc korzystać z gogli i tak trzeba mieć konsolę PlayStation 4, a do tego kamerę PlayStation Camera. Dla komfortowej rozgrywki przyda się jeszcze kontroler Move. W sumie trzeba więc wydać na taki zestaw blisko 4000 złotych, co jest ceną zaporową dla większości polskich entuzjastów gier. Szkoda.

Fajny gadżet, ale brakuje gier

Aby móc przenieść się do świata wirtualnej rozrywki, poza zestawem PS VR trzeba mieć jeszcze grę, która to umożliwia. A z tym jest na razie cieniutko. Owszem, na rynku regularnie pojawiają się tytuły wykorzystujące technologię VR (np. „Until Dawn: Rush of Blood”), ale to wciąż kropla w morzu innych gier.

Nie wiadomo, czy deweloperzy zdecydują się odważniej zainwestować w ten segment, ponieważ trudno wyrokować, jak na nowość zareagują gracze. Może przecież dojść do powtórki z technologią Move czy Kinect – na początku był szał, a dziś mało kto w ogóle z tego korzysta.

Sama zabawa daje dużo frajdy

Nie da się ukryć, że możliwość przeniesienia się do świata gry jest bardzo kusząco i daje graczom mnóstwo satysfakcji. Pierwsze recenzje PlayStation VR są bardzo pozytywne. Gadżet jest dopracowany, umożliwia innym obserwowanie na ekranie telewizora, jak radzi sobie gracz, a także daje bardzo dobre doznania.

Nie ma co oczekiwać fajerwerków graficznych – obecne konsole nie są w stanie obsłużyć technologii VR w takim stopniu, jak byśmy tego oczekiwali. Jednak z biegiem czasu (a już na pewno po wypuszczeniu nowej generacji konsol) powinno się to zmienić.

PlayStation VR będzie przecierać szlaki i należy oczekiwać, że podobne gadżety zaproponują swoim klientom kolejne koncerny. Czy wirtualna rzeczywistość będzie przyszłością gier wideo? Trudno wyrokować. Wiadomo przecież, że wszystko i tak zależy od jakości samych gier, a tych po prostu na razie brakuje.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie