Rafako, do niedawna czołowy producent kotłów energetycznych, zmieni profil. Spółka ma zostać przekształcona w zakład przemysłu obronnego – zapowiedział to premier Donald Tusk. W reakcji notowania akcji Rafako, będącego obecnie w postępowaniu upadłościowym, osiągnęły najwyższy poziom od września 2024 roku.
Koło ratunkowe dla giganta
Nowa strategia zakłada całkowite odejście od dotychczasowej produkcji kotłów. Zamiast tego zakład ma zostać włączony w szerzej zakrojony plan rozbudowy krajowego przemysłu obronnego. Sektor ten, zarówno w Polsce, jak i w całej Unii Europejskiej, znajduje się obecnie w centrum uwagi – Bruksela zapowiedziała przeznaczenie nawet 800 mld euro na zwiększenie potencjału militarnego, a Warszawa utrzymuje cel wydatków obronnych sięgający 5% PKB.
W transformacji Rafako udział weźmie Agencja Rozwoju Przemysłu oraz kilka państwowych i giełdowych podmiotów, m.in. Polimex Mostostal i Towarzystwo Finansowe Silesia. Państwo już wcześniej wspierało spółkę, m.in. poprzez zakup obligacji za 100 mln zł czy finansowanie działalności operacyjnej przez banki z udziałem Skarbu Państwa.
Planowane przekształcenie Rafako w zakład produkujący komponenty lub systemy dla przemysłu obronnego oznacza całkowitą zmianę profilu działalności, a jednocześnie szansę na wyjście z kryzysu i uniknięcie upadku.
Przegląd gospodarczych wydarzeń tygodnia 14.04.-20.04.2025