Czy warto samodzielnie budować zestawy głośnikowe ?

Mateusz Nowak
01.06.2015

Pytanie to stawia sobie wiele osób, które zamierzają skompletować lub wymienić na lepszy swój domowy sprzęt grający. Wiadomo bowiem, że kolumny to wydatek niebagatelny, a bez nich nie ma mowy o dobrym dźwięku. Prowadzi to często do rozważań nad materialną opłacalnością własnoręcznego konstruowania zestawów głośnikowych, choć z pewnością nie jest to jedyna kwestia, nad którą warto zastanowić się przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji. Aby określić znaczenie czynnika ekonomicznego, poddajmy analizie kilka możliwych wariantów (chodzi tu raczej o szacowanie rzędu wartości, niż precyzyjne wyliczenia).

Rozpocznijmy od najniższych pułapów cenowych (około 1000 zł za parę). Jeśli naszym celem jest konstrukcja stosunkowo tania, to szybko dojdziemy do wniosku, że koszty niezbędnych podzespołów oraz obudów w stosunku do podobnych konstrukcji fabrycznych pozwolą nam zaoszczędzić.... - no właśnie - może trzeba będzie nawet trochę dopłacić! Za części do legendarnych Altusów przyjdzie zapłacić około 1000 zł (w tym obudowy 300 zł). Nie zaoszczędzimy więc praktycznie nic i wygląda to podobnie dla znakomitej większości kolumn tej klasy cenowej.

Można jeszcze rozważyć możliwość budowy kolumn z najtańszych (i kiepskiej jakości) komponentów, a obudowy wykonać samodzielnie bez przykładania wagi do perfekcyjnego wykończenia. O ile jeszcze można pogodzić się z pewnymi niedomogami estetyki wykonania, to kiepska jakość głośników i pozostałych komponentów na pewno rozczaruje i skutecznie zniechęci do samodzielnej budowy kolumn. I choć takie konstrukcje można zbudować już za około 200 - 300 zł/para, to rozważania o materialnej opłacalności tracą sens wobec mizeroty możliwych do osiągnięcia efektów dźwiękowych.

Sprawy mają się nieco lepiej, gdy naszym celem stają się kolumny za kilka tysięcy złotych. Jako przykład posłużą nam konstrukcje znanego polskiego producenta w cenie około 8000 zł, zaliczane przez niektórych do kategorii hi-end. Komplet głośników (Scan-Speak 18W8545 + Revelator D 9900) będzie kosztować 3200 zł. Pozostałe niezbędne komponenty wycenimy na 1000 zł. Najtrudniej oszacować koszt obudów. Jeśli wykonamy je własnoręcznie, to koszty materiałowe nie przekroczą 500 zł. Zlecenie tej pracy stolarni może potroić cenę. Całkowite koszty kształtują się zatem w przedziale około 5000 - 6000 zł, co daje oszczędność rzędu 2000 - 3000 zł w stosunku do ceny gotowych kolumn. W porównaniu do wielu modeli podobnej klasy pochodzących z importu, oszczędności mogą się podwoić.

Jeśli zdecydujemy się na konstrukcje absolutne, możemy teoretycznie zaoszczędzić o wiele więcej. Należy jednak pamiętać, że stopień trudności rośnie tu proporcjonalnie do skomplikowania i ceny konstrukcji. Może to spowodować, że ktoś, kto nie podoła wyzwaniu stanie się jedynie posiadaczem drogich mebli ozdobionych głośnikami.

Kolumny z górnej półki to bez wątpienia JM Lab Grand Utopia (cena w Europie to około 160000 zł). Komplet głośników podobnych (bo identyczne, jak stosowane w utopiach nie są dostępne w detalicznej ofercie Focal'a) do oryginalnych będzie kosztować około 20000 zł. Wysokiej jakości komponenty do zwrotnic, okablowanie, zaciski itp. można skompletować za 5000 zł. Za kolejne 5000 zł wykonamy obudowy. A więc całość mamy za jedyne 30000 zł. Pozostaje złożyć wszystko do kupy, a za zaoszczędzone pieniądze rozpocząć budowę domu na odludziu... .

Przejdźmy teraz do kosztów dodatkowych związanych z budową kolumn głośnikowych. Hobbyści traktujący temat poważnie, powinni pomyśleć o odpowiednim warsztacie, w którym, prócz lutownicy, nie powinno zabraknąć miernika RLC oraz sprzętu lub oprogramowania umożliwiającego prowadzenie samodzielnych pomiarów (akustycznych i elektrycznych) kolumn i głośników. Aby we wstępnej fazie projektowania nie popełniać niepotrzebnych błędów, konieczne będzie zaopatrzenie się w program do symulacji kolumn głośnikowych. Najtańsze oprogramowanie, pozwalające dokonywać wszystkich niezbędnych pomiarów za pomocą karty muzycznej, kosztuje około 100 DM, do tego dochodzi jeszcze mikrofon. Prosty program symulacyjny można nabyć już za około 40 DM, lub posiłkować się darmowym oprogramowaniem dostępnym w internecie. To są oczywiście koszty minimalne, bo lepiej zorientowani w temacie dobrze wiedzą, że w wyżej wspomniane wyposażenie można zainwestować równie dobrze jakieś 10000 zł. Czy te dodatkowe wydatki są niezbędne? Uważam, że tak, ponieważ bazowanie jedynie na własnym słuchu tudzież archiwalnych opracowaniach z dziedziny elektroakustyki (nomogramy itp.), to droga bardzo mozolna i nierzadko prowadząca na manowce. Najprostszy nawet program służący do projektowania obudów pozwala znacznie skrócić ten proces, umożliwiając analizę wielu wariantów przed zainwestowaniem w konstrukcję skrzynek. Natomiast opanowanie metody pomiarów parametrów Thiele-Smalla pozwala skutecznie uniezależnić się od nie zawsze dostępnych (lub nieprecyzyjnych) danych katalogowych. Możliwe do wykonania w domu pomiary akustyczne dają bezpośredni wgląd w efekty zabiegów projektowych, choć ich wyniki należy traktować z odpowiednią rezerwą, szczególnie jeśli wykonywane są na najtańszym sprzęcie.

Trzeba mieć świadomość, że projektowanie kolumn głośnikowych to sztuka, której arkana opanowuje się przez wiele lat. Dlatego pierwsze kroki można stawiać na bezpieczniejszym gruncie, jaki stwarzają np. gotowe "kity", w których można stopniowo dokonywać coraz dalej idących modyfikacji. Niestety, trzeba stwierdzić fakt niedostatku na naszym rynku zestawów najtańszych, lepiej dostosowanych do możliwości nabywczych szerszego grona zainteresowanych tematem.

I jeszcze jedna ważna sprawa - to zajęcie potrafi wciągać nawet bardziej niż "zwykły" audiofilizm! Poszukiwania lepiej brzmiących głośników i części, ciągłe ulepszanie i modyfikacje, wreszcie realizacje nowych pomysłów pociągają w efekcie trudne do oszacowania skutki finansowe, co czyni wszelki rozważania nad opłacalnością finansową całkowitą abstrakcją. Pociechą jest fakt, że nabycie pewnych umiejętności w zakresie konstruowania kolumn pozwala kształtować brzmienie praktycznie każdych kolumn fabrycznych zgodnie z własnymi preferencjami brzmieniowymi i akustyką pomieszczenia.

Odpowiedź na pytanie zawarte w tytule brzmi jednoznacznie - tak! Ale tylko pod warunkiem, że traktujemy samodzielną budowę kolumn w kategoriach hobby i rozrywki, a nie wyłącznie z perspektywy możliwych do poczynienia oszczędności.



www.profon.pl

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie