O nazwie Wieletów
Wieletami albo Lucicami nazywano plemiona słowiańskie mieszkające na zachód od Odry (zob. też niżej tutaj i tutaj). W przekazach łacińskich nazwa ta występuje w postaci Veletabi wywodzącej się od słowiańskiego *Veletove. Zbliżona nazwa Oueltai występuje już u Ptolemeusza i oznacza lud mieszkający gdzieś niedaleko ujścia Wisły, w sąsiedztwie Wenetów. Czy mogło chodzić o ten sam etnonim?
Wyciąganie wniosków z rzekomego podobieństwa górnoniemieckiej nazwy Wieletów – Wiltzen – do używanej do niedawna w naszym języku formy wilcy ‘wilki’ świadczy oczywiście jedynie o nadmiernym poczuciu humoru pomysłodawcy. Postać ta bowiem jest wynikiem regularnego rozwoju fonetycznego, tj. drugiej przesuwki spółgłosek, starszej formy *Weliten. Zaświadczono także spodziewaną dolnoniemiecką wersję Wilten. Wobec tego pozostawimy na boku wszelkie „wilcze” etymologie nazwy Wieletów i z wyżyn fantazji zejdziemy do padołu nauki.
W różnych językach słowiańskich spotykamy formalnie zbliżone do nazwy Wieletów wyrazy pospolite o znaczeniu ‘wielkolud’. Nie można niestety ustalić wspólnej postaci prasłowiańskiej. Staropolskie wielot sugeruje wcześniejsze *veletъ, podobnie jak rosyjskie dialektalne velet. Natomiast inna forma rosyjska, volot, jest najprawdopodobniej rezultatem rozwoju postaci *veltъ (por. *melko > moloko). Taka oboczność form *velet- : *velt- zarówno w nazwie własnej (Wieleci : Oueltai), jak i w wyrazie pospolitym (wielot, velet : volot), nie jest dla języków słowiańskich typowa. Sugeruje ona po pierwsze związek nazwy własnej (Wieleci) z wyrazem pospolitym (wielot), po drugie ich niesłowiańskie pochodzenie lub przynajmniej niesłowiański wpływ na te wyrazy.
Podobne brzmienie etnonimów Wenetów i Wieletów wydaje się być z pozoru dziełem przypadku. Zastanawia jednak równoległa oboczność *welet- : *welt- i *wenet- : *went- (formę *wenet- poświadczają niemieckie Winden < *Weneden, fińskie Venäjä czy łacińskie Veneti, natomiast formę *went- mamy w łotewskim Ventspils, niemieckim Wenden i w słowiańskim etnonimie Wiatycze). Można by przyjąć zatem, że *welet- ~ *welt- było jakąś archaiczną mutacją *wenet- ~ *went- w ustach jakiegoś niewenetyjskiego ludu. Do myślenia daje zwłaszcza formalne podobieństwo obu tych terminów ze słowiańskimi przymiotnikami o znaczeniu ‘wielki’.
Otóż stopień równy, brzmiący dziś w polskim wielki, a w rosyjskim vielikij, zdaje się nawiązywać do nazwy własnej Wieletów. Jest on rozszerzeniem dawnego przymiotnika *velь (porównaj też formę przysłówkową wiele < *velě). Wyraz ten ma przekonującą etymologię indoeuropejską, a rdzeń *wel- ~ *wol- występuje nawet w różnych rozszerzeniach i derywatach. Oprócz słowiańskiego *velь można wymienić tu ang. will, łac. velle, volō ‘chcieć’, słow. *volěti ‘woleć’, volja ‘wola’, velěti ‘pragnąć’ (zachowane w rosyjskim), gr. éldomai < *wel-d- ‘pragnę’, eílō < *wel-jō ‘ściskam’, słow. *vol-d-ja ‘władza’, *vol-d-ati ‘władać, rządzić’, tocharski A wäl ‘władca, książę’, wälts < *wel-do- lub *wel-dho- ‘1000’ (dosł. ‘wielość, wielka liczba’).
Przymiotnik wielki ma dziś w polskim stopniowanie nieregularne. Stopień wyższy przysłówka brzmi więcej < *vętj- < *went-j-, natomiast dzisiejszy stopień wyższy przymiotnika większy zastąpił starsze więt-szy < *vęt- < *went-). Należy podkreślić, że wyraz ten nie ma żadnej innej wiarygodnej etymologii. Istnieje jednak możliwość powiązania tego z kolei przymiotnika z nazwą własną Wenetów.
Różne nazwy własne ulegają zmianie w rzeczowniki pospolite. Od nazwy własnej będącej imieniem władcy utworzono terminy król (wyraz ten mógł istnieć w słowiańskim przed czasami Karola Wielkiego i oznaczać człowieka wolnego, jednak współczesne znaczenie związane jest bezsprzecznie z osobą wspomnianego monarchy) oraz cesarz i car. Etnonimy nie stanowią wyjątku. Można tu przytoczyć zmianę znaczenia Cygan ‘członek narodu Romów’ > cygan ‘kłamca’, opartą na błędnym przekonaniu, że wszyscy Cyganie to kłamcy. Podobnie z etnonimu Żyd rozwinęło się pospolite pejoratywne określenie żyd. W czasach przedpiśmiennych z plemiennej nazwy Teutonów (Þiuda) zrobiono przymiotnik cudzy (< *tjudjь-jь).
Słowianie, jak i inne ludy, mieli zwyczaj przejmować do swojego języka nazwy potężnych ludów, z którymi się spotykali, jako nazwy pospolite o znaczeniu ‘duży’. Z tego właśnie powodu z terminu Avar-in (z tworzącym liczbę pojedynczą formantem -in jak w Słowianin, Tatarzyn, Rusin, Litwin itd.) utworzono wyraz pospolity *obr-inъ > *obri-m > olbrzym. Nieregularna zmiana -in > -im była możliwa, gdy zatarła się świadomość pierwotnego znaczenia. Podobnie wstawienie -l- ma charakter nieregularnej zmiany fonetycznej. Etymologię tę, w tym pierwotność -in, potwierdzają staroczeskie ober ‘gigant’ oraz staroruskie obrinъ, lm obre. Domniemania zaś Bańkowskiego, który wyprowadza wyraz olbrzym z wymyślonego ad hoc średniogórnoniemieckiego *ober-brīm, są całkowicie fantastyczne i pozbawione podstaw, jak i wiele innych jego pomysłów.
Warto przy okazji zauważyć, że wysuwano i inne etymologie wyrazu *obrinъ. Według najmniej przekonującej z nich, wyraz ten miałby wywodzić się z języka Gotów, w którym znaleziono wyrazy abrs ‘silny, gwałtowny’, abraba ‘bardzo’, biabrjan ‘być zaskoczonym’, przy czym związku tej rodziny wyrazów z etnonimem Awarów nie można ostatecznie wykluczyć. W nordyckim istniał przedrostek afer- o znaczeniu ‘bardzo’. Za spokrewnione ostatnio uważa się ostatnio stir. ōbar, uabar ‘swawola’, ōmon, uamon ‘strach’, wal. ofer ‘zarozumiały’, ofn ‘strach’ i na tej podstawie rekonstruuje IE *obhr-. Natomiast śir. abor- oraz wal. afr- ‘bardzo’ to prawdopodobnie zapożyczenia z germańskiego, choć dawniej na ich podstawie rekonstruowano IE *abhro-. Dalsze związki z iliryjskim etnonimem Abroi, trackim Abro- i alb. afër ‘blisko’ bywają kwestionowane choćby ze względów semantycznych.
Nazwa ogrów, olbrzymów znanych z legend germańskich, może również wywodzić się z etnonimu Awarów. Inna hipoteza głosi jednak, że podstawa wyrazu, fr. ogre, zaświadczona dopiero w końcu XVII wieku, jest zniekształceniem wyrazu odpowiadającemu wł. orco, który z kolei albo wywodzi się z germ. słowa obecnego w stang. orc, zapożyczonego z celtyckiego orc ‘młody dzik’, albo też kontynuuje łac. Orcus, imię demona śmierci.
Wyrazem pospolitym stała się natomiast na pewno nazwa własna legendarnego plemienia Gigantów (pol. gigant, gigantyczny, gr. gígas, fr. géant, ang. giant). W mitologii Kaszub i Kociewia istnieje określenie olbrzyma – Rugan, pochodzące od nazwy germańskiego nadmorskiego plemienia Rugiów (zob. tutaj i tutaj). Nie ma więc najmniejszych powodów, by zakładać, także że z nazwy własnej Wenetów nie mógł powstać przymiotnik *vętъ-jь lub *vętjь-jь (zachowany w pol. większy, więcej). Trzy ostatnie przykłady (olbrzym, gigant i Rugan) stanowią przecież dokładną analogię. Istnieje nawet pośredni dowód. Otóż w X wieku kagan chazarski Josef przytacza w liście związaną z etnonimem Wenetów nazwę Wiatyczów (jako Wnntit) i tłumaczy ją jako ‘magni, gigantes’.
Warto także zwrócić uwagę na drugą nazwę Wieletów, Lucice. Ma ona mianowicie związek z przymiotnikiem luty ‘dziki, srogi, groźny’ i zdaje się potwierdzać powyższy wywód: Wieleci musieli wydawać się innym Słowianom groźnymi, srogimi, olbrzymimi, być może z uwagi na swoich groźnych niesłowiańskich przodków. Ciekawe w tym kontekście jest także germańskie słowo *wild- ‘dziki’ < *welti-. Słowo to wiąże się czasem z pol. wełna < *wilna, ang. wool, goc. wulla < PG *wulnō, łac. lāna < *wl̥H-, jakoby dzicy ludzie mieli zmierzwione, wełniste włosy.
Niezależnie od tego, czy etymologia ta jest prawdziwa, należy zauważyć, że:
Czy ostatecznie istnieje związek między nazwami Wenetów i Wieletów? Być może etnonim Wieleci powstał jako rodzaj słowiańskiej etymologii ludowej:
Aby dopuścić taki scenariusz, należałoby założyć sąsiedztwo wenetyjsko-słowiańskie już na przełomie er lub nieco później. Nie jest ono niemożliwe. Dowody archeologiczne wskazują, że nadbałtyccy Wenetowie dotarli na zwolnione przez Scytów ziemie naddnieprzańskie, i tam w okresie od schyłku III w. p.n.e. do II w. n.e. byli twórcami kultury zarubinieckiej. Być może więc to sąsiadujący z nimi Słowianie nadali im nazwę Wieletów – Wieltów, odnotowaną przez Ptolemeusza i odnoszoną do jakiegoś plemienia mieszkającego na wschód od Wisły, może nawet na terenach kultury zarubinieckiej. Ta wschodnia gałąź Wenetów mogła z czasem ulec slawizacji, a następnie, uczestnicząc w wędrówkach Słowian w VI wieku, mogła skolonizować tereny na zachód od Odry.