To zaskakujące, jak wiele czytających osób nie ma karty członkowskiej w lokalnej bibliotece. Jeszcze na początku XXI wieku był to standard, ale dziś zauważalnie więcej ludzi preferuje kupowanie książek, nawet z drugiej ręki. Po części na pewno jest to pokłosie opinii, że w bibliotekach znajdują się wyłącznie „starocie” i lektury szkolne. Przestań w to wierzyć, ponieważ nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Oto argumenty, które przekonają Cię do zapisania się do gminnej lub miejskiej biblioteki.
Skończmy z mitem, że biblioteki to przechowalnie książek, którymi nikt poza uczniami i nauczycielami już się nie interesuje. W ostatnich latach nastąpiła tutaj wręcz rewolucja. Dzięki różnym programom, w tym unijnym, biblioteki mają środki na zakup nowości wydawniczych. Kierownik biblioteki, który jest pasjonatem czytelnictwa, z pewnością zadba o dobre wykorzystanie dostępnych pieniędzy. Dlatego daj szansę lokalnej bibliotece i przynajmniej do niej zajrzyj, aby ocenić ofertę.
To także ważny argument. Dołóż swoją cegiełkę do tego, aby biblioteka mogła się pochwalić sukcesami przed władzami samorządowymi. Zauważalny wzrost czytelnictwa jest dobrym powodem do tego, by przeznaczyć jeszcze więcej środków na zakup nowości wydawniczych.
Korzystanie z usług biblioteki jest najtańszym sposobem na realizowanie swojej czytelniczej pasji. Książki wypożycza się za darmo, co w przypadku osób dosłownie pochłaniających kolejne pozycje może się przełożyć na setki złotych oszczędności w skali roku. Przemawia do wyobraźni, prawda?
Faktem jest również to, że wypożyczanie książek może wpłynąć na zapoznanie się z większą liczbą pozycji. Mając książkę do dyspozycji na np. tylko 2 tygodnie czujemy wewnętrzny przymus, aby zwrócić ją w terminie. To motywuje do częstszego czytania, zamiast tracenia czasu na seriale i scrollowanie mediów społecznościowych.
Redakcja Reklama Kontakt Nasze portale i blogi
Wszelkie prawa zastrzeżone | Dział tematyczny Mindly.pl | Zasady korzystania & Polityka prywatności
