Koncert na wielkim stadionie? Lepiej dobrze się zastanów

To naturalne, że największe gwiazdy muzyki grają koncerty na ogromnych stadionach. Po pierwsze: pozwala to pokryć koszty organizacji trasy (większe wpływy z biletów). Po drugie: wielka arena podkreśla rangę wydarzenia i status wykonawcy. Jeśli właśnie przymierzasz się do zakupu biletu na koncert stadionowy, to musisz wiedzieć, że wcale nie jest to idealne rozwiązanie dla fana muzyki. Dlaczego? Kilka wad takich koncertów omawiamy w naszym poradniku.

Słaba akustyka

To największy problem, na który narzeka każdy fan oczekujący po koncercie przede wszystkim uczty dla uszu. Niestety, na stadionie tego nie doświadczysz, co wynika po prostu z wielkości obiektu oraz jego specyfiki architektonicznej. Na stadionie dźwięk żyje własnym życiem i nawet wybitni realizatorzy niewiele mogą na to poradzić. Spodziewaj się więc, że jeśli zajmiesz miejsce z dala od sceny, to do Twoich uszu będzie docierać mocno zniekształcony i opóźniony dźwięk.

Niewiele zobaczysz

Jeśli liczysz na to, że uda Ci się zobaczyć ulubionego wykonawcę z bliska, to masz tylko jedno wyjście: musisz koczować przed stadionem nawet na dobę przed koncertem. W przeciwnym razie znajdziesz dla siebie miejsce może w połowie płyty, skąd nic nie widać – ratunkiem będą tylko wielkie telebimy. Z kolei posiadacze biletów na trybuny mogą w ogóle zapomnieć o tym, że cokolwiek zobaczą.

Ogromny tłok

Jeśli nie lubisz tłumu, to koncert stadionowy absolutnie nie jest dla Ciebie. W przypadku takiej imprezy można od razu zapomnieć o jakiejkolwiek intymności, swobodzie etc. Będziesz się przeciskać w potoku ludzi, ustawiać się w ogromnych kolejkach do toalety i punktów gastronomicznych etc. To nie ma nic wspólnego z komfortem.

Korki

Jeśli koncert stadionowy jest organizowany w innym mieście i planujesz dojechać tam własnym samochodem, to już Ci współczujemy. Przygotuj się na ogromne korki, zarówno przed, jak i po imprezie. Najlepszą opcją jest zostawić auto na obrzeżach i dostać się pod stadion komunikacją miejską lub pieszo. Będzie szybciej, taniej i bez nerwów.