Inflacja bez nowego rekordu, ale wciąż bardzo wysoka

Mariusz Siwko
18.02.2023

Ceny wciąż rosną jak szalone. Główny Urząd Statystyczny podał tzw. szybki szacunek inflacji za styczeń 2023 roku. Notujemy wyraźny wzrost w stosunku do grudnia, choć wskaźnik na poziomie 17,2 proc. i tak jest nieco niższy od oczekiwań ekonomistów. Kiedy wzrosty cen choć trochę wyhamują?

Jest i jeszcze długo będzie drogo

Wszyscy zaczęliśmy się przyzwyczajać do drożyzny, co nie oznacza, że należy ją akceptować. Niestety, walka z inflacją idzie w naszym kraju jak po grudzie. Po pozytywnym (choć i tak bardzo wysokim) odczycie w grudniu 2022 roku, w styczniu wzrosty cen znów przyspieszyły. Nie przebiły jednak niechlubnego rekordu z października, kiedy to inflacja w Polsce wyniosła aż 17,9 proc.

W styczniu najmocniej drożały nośniki energii (aż o 10,4 proc. w stosunku do grudnia). Bardzo drogie jest tankowanie samochodów – ceny paliw rok do roku poszły w górę o blisko 19 proc.

Prawdziwy dramat dzieje się z cenami żywności. W ciągu 12 miesięcy podstawowe produkty spożywcze zdrożały o blisko 21 proc., co wszyscy odczuwamy podczas robienia codziennych zakupów.

Inflacja jeszcze długo nie wróci do tzw. celu NBP (2,5 proc.), ale w drugiej połowie 2023 roku powinna zacząć wyhamowywać. Ekonomiści prognozują, że pod koniec roku wskaźnik inflacji może wynieść już „tylko” około 7-8 proc.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie