Polska reprezentacja w piłkę nożną nie zagra z Rosją na jej terenie

To już pewne. Polscy piłkarze nie polecą do Rosji na mecz z gospodarzami w barażach do Mistrzostw  Świata w piłce nożnej w Katarze. Taką decyzję podjął Polski Związek Piłki Nożnej, wspierany przez związki w Szwecji oraz w Czechach (także potencjalni rywale Rosji). Tak kategoryczny krok jest pokłosiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Co zrobią FIFA i UEFA?

Na ten moment nie wiadomo, jak na oficjalny komunikat polskiego, szwedzkiego i czeskiego związku piłkarskiego zareagują światowe i europejskiej władze piłkarskie. Sytuacja jest bezprecedensowa. Do tej pory zarówno FIFA, jak i UEFA, rzadko mieszały się w konflikty i politykę, jednak tym razem mamy do czynienia z oczywistym najazdem jednego kraju na drugi, z których ten pierwszy jest w grze o wyjazd na Mistrzostwa Świata.

Najbardziej prawdopodobny jest obecnie scenariusz, w którym spotkanie barażowe między Polską a Rosją zostanie rozegrane na neutralnym terenie – pada propozycja przeniesienia meczu do Wiednia. Pojawiają się jednak głosy, że w obliczu rosyjskiej inwazji polska reprezentacja w ogóle powinna odmówić gry z agresorem. PZPN na razie ucina tego typu spekulacje.

Przypomnijmy, że spotkanie barażowe Rosja-Polska wciąż ma się odbyć w Moskwie 24 marca. W przypadku zwycięstwa Rosji jej reprezentacja zagrałaby z wygranym z pary Szwecja-Czechy, dlatego do apelu PZPN przyłączyły się związki piłkarskie tych krajów.

Sporo kontrowersji wywołała natomiast sama treść komunikatu wystosowanego do FIFA, w którym zamiast zaakcentowania, że Rosja dokonała inwazji na Ukrainę, pada sformułowanie o „konflikcie Rosji z Ukrainą”. PZPN tłumaczy, że na złagodzenie stanowiska naciskali Szwedzi i Czesi.