Protesty przyniosły skutek – ale tylko na razie. Poczta Polska czasowo zawiesza program redukcji zatrudnienia i wróci do tego jesienią, po dokładnej analizie sytuacji finansowej spółki.
Spółka chwieje się w finansowych posadach
Zapoczątkowany w styczniu program dobrowolnych odejść objął około 5 tysięcy pracowników, z czego 90 proc. przyjęło ofertę. Pozostali pracownicy mieli zostać zwolnieni grupowo. Spółka jednak na razie się z tego wycofuje.
Równolegle z decyzją o zamrożeniu zwolnień, Poczta Polska wprowadziła nowy regulamin wynagrodzeń, który formalnie obowiązuje od 1 marca – pomimo protestów strony związkowej. Spółka zapewniła, że wynagrodzenia za marzec nie będą niższe niż w lutym, a żaden pracownik nie straci finansowo na wprowadzonych zmianach.
Poczta Polska to kolos na glinianych nogach.. Spółka od lat jest nierentowna i funkcjonuje wyłącznie dzięki Skarbowi Państwa. Tylko w pierwszym półroczu 2024 roku Poczta Polska odnotowała ponad 300 mln zł straty, co było głównym powodem ogłoszenia masowej redukcji zatrudnienia.
Przegląd gospodarczych wydarzeń tygodnia 03.03.-09.03.2025