Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,3 nawiedziło wyspiarskie państwo Vanuatu na Oceanie Spokojnym. W wyniku katastrofalnego żywiołu zginęło co najmniej 14 osób, a ponad 200 zostało rannych.
Skutki wstrząsów
Epicentrum trzęsienia znajdowało się 30 km na zachód od stolicy kraju, Port-Vila, a hipocentrum na głębokości 57 km. Uszkodzeniu uległy budynki mieszkalne, siedziby ambasad oraz szpital.
Ratownicy wciąż poszukują osób uwięzionych w ruinach. Premier Vanuatu, Charlot Salwai, ogłosił stan wyjątkowy i wprowadził godzinę policyjną na siedem dni w najbardziej dotkniętych regionach. Międzynarodowe lotnisko w Port-Vila zostało zamknięte na 72 godziny dla linii komercyjnych, aby umożliwić lądowanie ekip ratunkowych i medycznych.
ONZ oszacowało, że trzęsieniem ziemi dotkniętych zostało około 116 tys. osób, z czego 36 tys. to mieszkańcy stolicy.
Vanuatu, leżące w aktywnej strefie sejsmicznej, regularnie doświadcza trzęsień ziemi, jednak obecne było jednym z najtragiczniejszych w ostatnich latach.
Przegląd wydarzeń tygodnia 16.12.-22.12.2024