Ruszają wypłaty dodatku węglowego

Każdy, kto w ostatnich dniach złożył prawidłowo wypełniony wniosek o dodatek węglowy, może się w najbliższym czasie spodziewać wpływu środków na konto. Ministerstwo Klimatu oficjalnie potwierdziło przelanie niezbędnych środków do urzędów wojewódzkich. Wojewodowie mają niezwłocznie przekazać je gminom.

To trochę potrwa

Wypłaty dodatku węglowego miały ruszyć już 19 września, jednak samorządy alarmowały, że nie otrzymały na ten cel rządowych środków. Po deklaracji ministerstwa sytuacja powinna się poprawić, choć „wąskim gardłem” mogą być urzędy wojewódzkie, które będą rozdysponowywać pieniądze pomiędzy urzędami miast i gmin.

Kolejny „zator” pojawi się na poziomie samorządu. Urzędnicy muszą drobiazgowo zweryfikować złożone wnioski, aby np. wykluczyć sytuacje, w których o dodatek ubiega się kilka osób zamieszkujących to samo gospodarstwo domowe lub osoby, które wcześniej nie deklarowały posiadania ogrzewania na węgiel.

Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami, samorządy mają już nie 30, ale 60 dni na wypłatę dodatku węglowego, licząc od dnia złożenia wniosku. Oznacza to, że osoby, które obecnie wnioskują o wsparcie, mogą je otrzymać nawet na koniec listopada lub na początku grudnia.

Dla kogo?

Przypomnijmy, że dodatek węglowy w wysokości 3000 zł to specjalna zapomoga rządowa, która ma częściowo złagodzić drastyczne podwyżki cen węgla oraz ułatwić zakup opału w dobie jego ograniczonej dostępności.

Dodatek przysługuje tym gospodarstwom domowym, które w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków jako główne źródło ogrzewania wskazały kocioł na paliwo stałe, kominek, kozę, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnię, kuchnię węglową lub piec kaflowy, o ile są zasilane węglem kamiennym, brykietem lub pelletem, zawierającymi minimum 85 proc. węgla kamiennego.