Króliki należą do grupy najchętniej kupowanych zwierząt domowych. Powszechnie uważa się je za idealny wybór dla dzieci, co jest kompletną nieprawdą. W rzeczywistości królik może być bardzo kłopotliwy w utrzymaniu i stwarzać więcej problemów, niż dawać radości domownikom. W naszym artykule wymieniamy bardzo konkretne argumenty przemawiające za tym, aby jednak porzucić pomysł kupienia królika.
Jeśli rodzicom wydaje się, że śliczny i mięciutki królik będzie idealnym kompanem dla ich pociechy, to niestety są w grubym błędzie. Króliki źle dogadują się z dziećmi, ponieważ nie tolerują typowo dziecięcego zachowania – ciągnięcia za uszy, skakania, przytulania etc. Może to nawet wywołać agresywną reakcję i skończyć się bolesnym pogryzieniem.
Nie jest to na pewno dobry wybór dla osób zapracowanych, które całymi dniami są poza domem i mogą się pobawić z królikiem tylko wieczorem. W takich warunkach zwierzę będzie się źle czuć, co odbije się na jego zdrowiu i na pewno skróci mu życie.
Królika da się nauczyć korzystania z kuwety, natomiast nie jest to tak proste, jak w przypadku kota. Przede wszystkim trzeba na to poświęcić dużo czasu, a początki mogą być dość frustrujące dla właścicieli.
Królika absolutnie nie należy stresować. Niedopuszczalne jest podnoszenie głosu, karcenie go, a nawet głośne zachowanie w jego towarzystwie (włącznie z oglądaniem filmów akcji w telewizji czy słuchaniem muzyki na cały regulator). Króliki fatalnie się wtedy czują, nabierają dystansu do właściciela i cierpi na tym zarówno ich psychika, jak i układ sercowo-naczyniowy.
Nie wszyscy wiedzą, że królik musi mieć zapewnioną możliwość swobodnego pobiegania po mieszkaniu przez minimum 8 godzin na dobę. Te zwierzęta zamknięte w klatce bardzo cierpią psychicznie. Jeśli więc oczekujesz, że królik będzie piękną ozdobą, która całe dnie rozkosznie prześpi za drutami, to bardzo się mylisz.
I dla wielu osób powinien to być ostateczny argument przekreślający pomysł zakupu królika. Puszczone na wolność zwierzę z całą pewnością będzie powodować szkody, ponieważ królik ma tendencję do badania terenu zębami. Przegryzione kable, zniszczone listwy przypodłogowe i meble, poszarpany dywan – takie „niespodzianki” będą na porządku dziennym.