Posiadanie papugi daje mnóstwo frajdy. Efektowna prezencja tych ptaków sprawia, że mnóstwo osób rozważa zakup pierzastego pupila, chcąc zyskać piękną ozdobę mieszkania czy domu. Nie ulegaj jednak tej romantycznej wizji! Papuga, zwłaszcza należąca do dużego gatunku, to spore obciążenie dla właściciela – i nie chodzi tutaj wcale o kwestie finansowe. W tym poradniku wymieniamy specyficzne cechy i przyzwyczajenia osób, które absolutnie nie nadają się na właścicieli papug. Być może znajdziesz tutaj nawiązania do siebie.
No cóż, w takiej sytuacji zakup papugi będzie jednym z największych błędów, jakie można popełnić. Co prawda nie wszystkie osobniki są bardzo hałaśliwe, ale jednak nie możesz liczyć na to, że papuga będzie idealnie cichutka i przestanie „gadać” na Twoje życzenie.
Z papugą w domu to się niestety nie uda. Te egzotyczne ptaki podchodzą do swojej aktywności dobowej w sposób bardzo prozaiczny. Gdy robi się jasno, budzą się do życia. Gdy się ściemnia, szykują się do snu. Nie zdziw się więc, gdy w pierwszy wspólny, niedzielny poranek, papuga postanowi Cię obudzić o 5:30 rano. Niestety, to nie budzik w telefonie, który można ustawić w tryb drzemki. Ptak będzie „męczyć” tak długo, aż się z nim nie przywitasz.
Jeśli uwielbiasz podróże i co roku wybierasz się na kilkutygodniowe wakacje, to papuga nie jest dla Ciebie. Te ptaki wyjątkowo mocno przywiązują się do właściciela i fatalnie znoszą nawet krótką rozłąkę. Nie licz na to, że po prostu poprosisz sąsiada, by codziennie podrzucił papudze trochę ziaren i wszystko będzie w porządku. Długa nieobecność właściciela jest dla papugi straszną traumą, co może się skończyć nawet jej śmiercią!
Tutaj mamy do czynienia z tą samą sytuacją, co w przypadku długich wyjazdów. Papuga nie może zostawać sama na całe dnie. Krótki kontakt z właścicielem, który wychodzi do pracy wcześnie rano i wraca skonany wieczorem, na pewno jej nie wystarczy. Z czasem ptak zacznie być apatyczny, pojawią się choroby, może nawet agresja.
Niestety, papugi nie należą do czyściochów, dlatego nie ma sensu liczyć na to, że mieszkanie po wprowadzeniu się do niego pierzastego lokatora nadal będzie błyszczeć. Paproszki, ziarna, pióra i inne zanieczyszczenia na podłodze, zwłaszcza wokół klatki, to normalka i albo trzeba się do tego przyzwyczaić, albo… nie kupować papugi.