Jak walczyć z ryzykiem niedokrwistości u dzieci i młodzieży?

Maciej Piwowski
09.12.2021

Choć temu, jak ważna jest obecność żelaza w codziennej diecie, poświęca się wiele uwagi, okazuje się, że nawet co czwarty maluch ma niedobory tego pierwiastka. Niestety, w zdecydowanej większości przypadków problem ten jest spowodowany nieodpowiednim żywieniem. Zbyt mała podaż żelaza w diecie może być przyczyną wielu chorób na czele z niedokrwistością.

Niedokrwistość z niedoboru żelaza – przyczyny choroby

Jak już wspomniano, niedokrwistość nazywana też anemią, jest wywołana przede wszystkim dietą ubogą w żelazo. Jak to możliwe, że ciągle zdarzają się tak poważne błędy żywieniowe? Okazuje się, że wiele osób zapomina o tym, że zapotrzebowanie na żelazo nie jest tożsame z jego nominalną obecnością w diecie. W praktyce oznacza to, że nie każda dawka żelaza dostarczana do organizmu wraz z pożywieniem, jest wchłaniana. Szacuje się, że na 10 mg tego pierwiastka, wchłania się zaledwie 1 mg. Tymczasem w okresie wzrostu, zapotrzebowanie na żelazo rośnie, jego niedobory są więc u dzieci znacznie bardziej niebezpieczne niż u dorosłych pacjentów.

Nie można też zapominać, że poziom żelaza w organizmie spada wraz z utratą krwi. Tą zwykle wiąże się z chorobami żołądkowo-jelitowymi. Niestety, prowadzą do niej również urazy, które u dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym nie są czymś niezwykłym. Jeśli doda się do tego problemy mające swoje źródło w niewłaściwym funkcjonowaniu układu pokarmowego, dla nikogo zaskoczeniem nie będzie to, że tak łatwo można doprowadzić malucha do anemii.

Niedokrwistość – grupy ryzyka

Jak już wspomniano, niedokrwistość z powodu niedoboru żelaza atakuje przede wszystkim dzieci i młodzież. Narażone są na nią także wcześniaki oraz noworodki z ciąż mnogich, nawet jeśli poród odbył się o czasie. W grupie ryzyka znajdują się też osoby świadomie przechodzące na dietę roślinną oraz te, które nie przepadają za mięsem i stronią od niego nie decydując się jednak na radyklane zerwanie z nim. O odpowiednią ilość żelaza w diecie warto też zadbać w kontekście nastolatków. Tu o szczególną troskę apeluje się do rodziców dziewcząt. Potrzebują one żelaza w procesie wzrostu, a jednocześnie tracą go więcej niż ich rówieśnicy ze względu na menstruację.

Żelazo w diecie – o tym warto pamiętać

Profilaktyka zawsze jest lepszym rozwiązaniem niż leczenie, warto więc pamiętać, że problemom z niedoborem żelaza najlepiej jest przeciwdziałać, stosując odpowiednią dietę. Choć może się wydawać, że dzieci i młodzież są skazane na niedokrwistość, okazuje się, że zwiększenie podaży żelaza w diecie nie jest wcale skomplikowanym zadaniem. Aby osiągnąć ten cel, w pierwszej kolejności warto zwrócić się ku mięsu. Nie musi być ono jedzone często, powinno być jednak dobrej jakości. Tu na pierwszy plan wysuwa się wołowina, wieprzowina oraz jagnięcina, choć wartościowa jest także wątróbka oraz inne podroby.

Dobrym pomysłem może być także częstsze sięganie po pełnoziarnisty chleb i po warzywa. Szczególnie wartościowe są liściaste warzywa z rodziny kapustowatych, w tym rzepa, brokuły, kapusta oraz coraz modniejszy jarmuż. Warto wprowadzić też do diety soczewicę, ciecierzycę, fasolę oraz groch. Jeśli i to nie wystarcza, można sięgać także po produkty wzbogacane przez producentów w żelazo. Najmłodsze dzieci z pewnością pokochają kaszki, a te nieco starsze – płatki śniadaniowe. Jeśli zależy nam na zwiększeniu tempa, w jakim organizm wchłania żelazo, warto łączyć produkty bogate w ten pierwiastek z tymi, które są cennym źródłem witaminy C.

W drogeriach i aptekach można też znaleźć suplementy diety uzupełniające niedobory żelaza. Wiele z nich przygotowano właśnie z myślą o dzieciach i młodzieży. Jeśli zmiana diety oraz ich przyjmowanie nie przyniosą spodziewanych rezultatów, rozsądnym rozwiązaniem okaże się z pewnością skonsultowanie się z lekarzem.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie