Przygotowanie odczynu gleby pod siew rzepaku ozimego

Mariusz Siwko
03.02.2020

Rzepak ozimy ma dość spore wymagania glebowe oraz wodne. Pomimo mocno rozwiniętego systemu korzeniowego źle znosi niedobory wody czy słabą dostępność składników odżywczych. Owszem, jest dość odporny na mrozy, ale aby uzyskać satysfakcjonujący plon, należy włożyć wiele pracy w przygotowanie gleby pod jego zasiew.

Kluczowa jesień

Nie jest tajemnicą, że wysokie plonowanie rzepaku ozimego zależy przede wszystkim od tego, ile uwagi i pracy poświęcimy tej roślinie jesienią. Wystarczy przypomnieć, że w niecałe trzy miesiące od siewu, jeszcze przed zimą, młody rzepak musi rozwinąć system korzeniowy na głębokość ok. 50-60 cm, a także rozetę składającą się z 8 lub więcej liści. Oczywistym jest, że nie będzie to możliwe w sytuacji, gdy stanowisko pod siew zostanie niedostatecznie przygotowane. 

Rzepak ozimy a odczyn gleby

Rzepak ozimy ma określone wymagania odnośnie odczynu gleby – pH w przedziale od 6,0 do 7,0 uznaje się w tym przypadku za optymalne. Jako że w Polsce większość gleb ma odczyn kwaśny lub lekko kwaśny, konieczne jest przeprowadzenie wapnowania odpowiednio wcześnie – czyli jeszcze przed przedplonem, a najlepiej nawet kilka sezonów wcześniej. Intensywne wapnowanie przeprowadzone tuż przed siewem rzepaku w zasadzie mija się z celem, ponieważ regulowanie pH jest procesem długotrwałym. Poza tym umieszczenie w glebie zbyt dużej ilości wapnia w krótkim czasie może zaburzyć pobieranie fosforu przez młode rośliny. 

Oczywiście w sytuacji, gdy odczyn gleby pod rzepak jest po prostu za niski, nie mamy zbytnio wyboru – po prostu należy zdecydować się na wapnowanie. Należy jednak pamiętać, że pomiędzy nim a siewem rzepaku powinno upłynąć możliwie dużo czasu. W praktyce oznacza to, że tego rodzaju prace należy przeprowadzić na przykład tuż po zebraniu przedplonu, miesiąc lub dwa przed wykonaniem siewu. W tej sytuacji dawka wapna powinna być odrobinę niższa od zalecanej. Dobrze też, jeżeli jest ono stosunkowo łatwo rozpuszczalne w glebie.

W skrajnych przypadkach można się również zdecydować na pogłówne wapnowanie rzepaku, ale jest to ryzykowne działanie. Przede wszystkim skuteczność tego zabiegu pozostawia wiele do życzenia. Wapno dostarczone w ten sposób nie jest wymieszane z glebą i może znaleźć się w niej jedynie z wodą opadową, ponieważ bronowanie w tym momencie jest niewskazane. Jeżeli jednak opadów zabraknie – co nie jest ostatnimi czasy tak rzadko spotykane – to w zasadzie cała operacja pozbawiona jest sensu, tym bardziej, że tego rodzaju nawozy do najtańszych nie należą. Poza tym jeżeli decydujemy się na wapnowanie pogłówne, to tylko z pomocą nawozu zawierającego formę węglanową wapnia. Inne formy (na przykład tlenkowe) mogą uszkodzić młode rośliny.

Nie tylko wapnowanie

Oczywiście nawet najlepiej przeprowadzone wapnowanie nie jest jedynym zabiegiem agrotechnicznym, który powinien poprzedzać siew rzepaku. Odpowiednie nawożenie, a także wszystkie prace uprawne polegające na spulchnieniu gleby i doprowadzeniu jej do stanu, w którym osiągnie ona strukturę gruzełkowatą, są równie konieczne, co uregulowanie odczynu.

Artykuł partnera.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie