Skąd Polska ma gaz? 2022 rok, a wraz z nim inwazja Rosji na Ukrainę sprawiły, że pytanie to jest zadawane dużo częściej, niż wcześniej. Nie powinno to zresztą dziwić, ponieważ gaz dla firm jest niezbędny dla funkcjonowania wielu podmiotów. Jego dostępność przekłada się także na ceny produktów i usług – a więc i poziom inflacji. Aby w pełni odpowiedzieć na pytanie, skąd Polska bierze gaz, trzeba dokładnie przyjrzeć się poszczególnym drogom dostaw, a także planom na przyszłość. Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się więcej na ten temat!
Gaz dla domów i przedsiębiorstw wydobywany jest w wielu różnych rejonach świata. Poza najbardziej znanymi dostawcami, jak Rosja, USA i Katar pozyskuje się go również w Algierii czy Norwegii, a także wielu krajach europejskich. Co ważne, podstawę wydobycia wciąż stanowią konwencjonalne źródła odkrywkowe. Alternatywą dla nich jest gaz łupkowy, uwalniany ze skał w toku specjalnego procesu. Co ciekawe, złoża tego rodzaju są na terenie Polski oceniane jako bardzo duże.
A skąd w ogóle bierze się gaz dla firm i domów w Polsce? Odpowiedź na to pytanie jest złożona, gdyż dostawy można podzielić na dwa ogólne kierunki. Pierwszym z nich jest wydobycie własne, natomiast drugim – import z innych państw. Obecnie zapotrzebowanie Polski przekracza 20 mld m3 na rok i stale rośnie. Niemal 20% tej liczby zapewniają krajowe odkrywki, zlokalizowane na terenie województw: lubuskiego, podlaskiego i wielkopolskiego.
Krajowe wydobycie gazu to niemal 4 mld m3 na rok. Zasoby gazu w Polsce sięgają – ze źródeł konwencjonalnych – blisko 145 mld m3, co teoretycznie wystarczyłoby na 7 lat w przypadku całkowitego zrezygnowania z zewnętrznych dostawców. Natomiast łupki mają dać realną liczbę blisko 768 mld m3, a optymistyczny scenariusz zakłada prawie 2000 mld m3, co stawia nasz kraj nie tylko w roli importera, ale i potencjalnego eksportera.
Wszystko to obrazuje, że źródła gazu w Polsce są całkiem spore. Mimo to rozsądnym rozwiązaniem są zakupy uzupełniające. Pozwalają one ograniczać koszty związane z rozpoczęciem eksploatacji nowych złóż. Co do jednej rzeczy można być pewnym – w razie trudności nie pozostaniemy z dnia na dzień całkiem bez gazu.
Jak już wspomnieliśmy, Rosja nie jest wcale jedynym dostawcą błękitnego paliwa dla naszego kraju. Więc skąd pochodzi gaz w Polsce? W przypadku źródeł zagranicznych to spora część paliwa faktycznie pochodzi w dalszym ciągu z kierunku wschodniego – jest to niemal 9 mld m3. Jednak nie można zapominać, że Katar i USA dostarczają obecnie skroplone paliwo LNG w ilości blisko 3,7 mld m3. Norwegia oraz Pakistan z kolei zaopatrują nas w 1,2 mld m3 tego surowca na rok.
W dobie rozmaitych kryzysów istotne jest nie tylko to, skąd Polska importuje gaz ziemny obecnie, ale też to, jakie mamy plany na przyszłość. Kluczowa obecnie jest duńsko-polska inwestycja o nazwie Baltic Pipe. To bezpośrednie połączenie z Norwegii przez Danię do Polski zacznie funkcjonować już w październiku 2022 roku. Ma ono dostarczać gaz w Polsce, skąd paliwo popłynie też dalej do Czech. W początkowej fazie będą to wartości rzędu 3 mld m3 na rok, docelowo sięgną one 10 mld m3 surowca.
Jak widać, już w tej chwili dywersyfikacja dostaw gazu ziemnego jest w Polsce całkiem spora. Atak Rosji na Ukrainę i groźby przerwania dostaw błękitnego paliwa ze wschodu dowiodły, że działania w tym kierunku były jak najbardziej słuszne. Co więcej, należy się też cieszyć, że już niedługo zabezpieczenie dostaw gazu z innych kierunków, niż rosyjski będzie jeszcze większe.
Artykuł partnera.
Redakcja Reklama Kontakt Nasze portale i blogi
Wszelkie prawa zastrzeżone | Dział tematyczny Mindly.pl | Zasady korzystania & Polityka prywatności
