Smart home to dom sterowany smartfonem? Mit!

Pojęcie smart home zrobiło w ostatnich latach ogromną karierę. Na rynku jak grzyby po deszczu pojawiają się firmy, które specjalizują się w montażu systemów automatyzujących pracę różnych elementów wyposażenia domu. Większość osób potencjalnie zainteresowanych tą technologią wyobraża sobie, że smart home to po prostu dom sterowany smartfonem. Jest to zdecydowanie zbyt daleko idące uproszczenie.

Smartfon to tylko jedno z narzędzi systemu

Tak naprawdę sercem systemu inteligentnego domu nie stanowi smartfon, ale jednostka sterująca, do której podłączone są wszelkiego rodzaju czujniki, kontaktrony, wiązki, nadajniki, odbiorniki itd. Najczęściej jest to albo tablet przeznaczony wyłącznie do obsługi systemu, albo centrala alarmowa.

Smartfon jest potrzebny dopiero w momencie, gdy właściciel domu chce np. powiadomić system o swoim powrocie i zlecić mu podniesienie temperatury czy zapalenie świateł na zewnątrz budynku. Są to bardzo efektowne funkcje, które świetnie wyglądają w reklamach, dlatego właśnie ten smartfon stał się symbolem idei inteligentnego domu. Warto jednak pamiętać, że smart home to coś zdecydowanie bardziej rozbudowanego.

Inteligentny dom jest rzecz jasna wypełniony zaawansowaną elektroniką, ale wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że w ich domach te urządzenia i tak już się znajdują. Po prostu brakuje elementu, który by nimi centralnie sterował.

Synchronizacja kluczem do wdrożenia systemu inteligentnego domu

W całej idei smart home chodzi o to, aby skorelować pracę wszystkich elementów, które mają wpływ na komfort i bezpieczeństwo mieszkańców. Dzięki temu każde z urządzeń pracuje o wiele sprawniej, ponieważ jego możliwości są w 100% wykorzystane.

Cel jest prosty: sprawmy, aby domownicy nie musieli nosić przy sobie kilku pilotów, uruchamiać poszczególnych urządzeń przy pomocy osobnych przycisków i zastanawiać się, czy aby na pewno zamknęli rolety. Inteligentny dom działa zupełnie inaczej – prościej, przyjemniej i w pełni automatycznie.

Przykłady działania elementów systemu smart home

Często można usłyszeć, że inteligentny dom jest przesadą i nikomu te wszystkie „bajery” nie są tak naprawdę potrzebne. Czy aby na pewno? Oto kilka przykładów funkcjonalności systemów smart home:

• Automatyczne wyłączanie grzejnika po otwarciu okna – wystarczy połączyć działanie elektroniki sterującej grzejnikiem z sygnałem wysyłanym przez kontaktron w oknie.
• Zapalanie świateł i podnoszenie temperatury w domu po rozbrojeniu alarmu – dzięki temu domownicy wchodzą do domu bezpiecznie i zanim zdążą się rozebrać, już będą się cieszyć komfortową temperaturą (obniżoną na czas ich nieobecności w celu oszczędzania energii).
• Zapalanie świateł w całym domu po wykryciu pożaru – czujniki dymu są połączone z włącznikami świateł, dzięki czemu domownicy szybko się obudzą i będą mogli łatwiej znaleźć drogę ewakuacji z budynku.

Te przykłady pokazują, że idea inteligentnego domu ma sens, nie tylko z punktu widzenia wygody, ale także bezpieczeństwa.