Dlaczego oni to zrobili? 5 legendarnych zespołów, które rozpadły się u szczytu sławy

Antoni Kwapisz
16.01.2017

Ich decyzje z perspektywy czasu wydają się – pisząc delikatnie – mało rozsądne. Byli u szczytu sławy, zarabiali pieniądze, które stanowiły budżet niewielkiego państwa, a jednak postanowili się rozstać. W historii muzyki było wiele zespołów, które z różnych powodów kończyły działalność. Dziś wiemy, że był to błąd. Oto 5 najsłynniejszych przypadków.

  1. The Beatles – dzielili i rządzili, mieli wszystko, ale w końcu wyraźnie się sobą zmęczyli. W latach 60. gruchnęła szokująca wiadomość o rozpadzie najważniejszego zespołu w historii muzyki. Co prawda John Lennon i Paul McCartney solo poradzili sobie całkiem nieźle, ale już na zawsze pozostali członkami The Beatles, a dopiero w drugiej kolejności niezależnymi twórcami.
  2. Sex Pistols – ich rozstanie nikogo chyba nie zdziwiło. W końcu ile można wytrzymać funkcjonując w totalnym chaosie, wrogości i oparach różnych silnie uzależniających substancji. Najpierw z zespołu odszedł Johnny Rotten, a w 1979 roku, po śmierci Sida Viciousa, zespół rozpadł się na dobre. Na scenę wrócił w 1996 roku, ale to już nie jest to samo.
  3. Guns N' Roses – co strzeliło do głowy tym jegomościom, tego nie zrozumie nikt, kto nie pracował w jednym z najważniejszych zespołów w historii rocka. Gunsi mieli wszystko: sławę, kasę i świetne recenzje. Sprzedawali koncerty z wielomiesięcznym wyprzedzeniem. Jednak w 1996 roku napięcie między członkami (szczególnie Rose'm i Slashem) było tak silne, że trzeba było sobie powiedzieć do widzenia. Niedawno zespół został reaktywowany w prawie oryginalnym składzie, a tłumy, jakie walą na ich koncerty, są potwierdzeniem teorii, że całe pokolenia tęskniły za muzyką Gunsów graną na żywo.
  4. Pink Floyd – w 1985 roku dla wielu skończyła się muzyka rockowa. Właśnie wtedy z legendarnego zespołu odszedł Roger Waters, a sam Gilmour nie mógł ciągnąć tego wózka. Pink Floyd nie jest zwykłym zespołem. To symbol muzyki, kapela otoczona słuszną czcią, której nazwa najczęściej funkcjonuje wraz ze słowem „kultowa”. W tym przypadku można powiedzieć, że decyzja o rozstaniu była ogromną stratą dla światowej kultury.
  5. Black Sabbath – rok 1979 był pechowy dla fanów cięższego grania, bo poza Sex Pistols rozpadła się też wtedy jedna z najważniejszych grup metalowych w historii. Black Sabbath to dziś ikona, zespół znany nawet tym, którzy nigdy nie słyszeli ani jednego utworu (choć trudno w to uwierzyć). Tak czy inaczej charyzmatyczny Ozzy Osbourne dostał smaka na karierę solową i nawet ją zrobił, ale zdecydowanie lepiej szło mu wtedy, gdy miał za plecami Tony'ego Iommi czy Billa Warda. Black Sabbath reaktywowali się w 2011 roku, nagrali całkiem niezłą płytę, ale tych straconych lat nikt fanom już nie odda.

Życie w słynnej grupie rockowej nie jest więc wcale takie proste, jak mogłoby się wydawać. Konflikty, uzależnienia, inne wizje muzyczne – to od zawsze rozbijało nawet legendarne zespoły i żadne pieniądze nie mogły tego zmienić.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie