Nie zdążyliśmy się jeszcze przyzwyczaić do zmian wprowadzonych w ramach tzw. Polskiego Ładu, a rząd już wyrzuca je do kosza. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział następną rewolucję podatkową. Oficjalnym powodem jest wojna na Ukrainie, która nakręca inflację i tym samym odchudza portfele Polaków. Receptą na to ma być znaczne obniżenie podatków. Sprawdź szczegóły.
To najważniejsza i jednocześnie najkorzystniejsza zmiana dla podatników. Premier zapowiedział znaczące obniżenie stawki PIT z obecnych 17 do 12 procent. Jeśli ten projekt wejdzie w życie, to będziemy mieć do czynienia z realnie największą obniżką podatku dochodowego w historii wolnej Polski. Trzeba natomiast podkreślić, że niższą stawkę zapłacą wyłącznie podatnicy na skali podatkowej, czyli pracownicy, część przedsiębiorców, emeryci, renciści i zleceniobiorcy.
To rozwiązanie kompletnie się nie sprawdziło i wprowadziło tylko niepotrzebne zamieszanie. Do teraz większość z nas nie wie, ile tak naprawdę zarabia, ponieważ wyliczenie ulgi przekracza kompetencje księgowe przeciętnego podatnika. Ulga trafia więc do kosza.
Jest to bardzo ważna i korzystna zmiana dla samotnych rodziców, którzy mocno stracili na wprowadzeniu Polskiego Ładu. Po zmianach znów będą mogli rozliczać się z dzieckiem. Tym samym zniknie ulga dla samotnych rodziców w wysokości 1500 zł.
Z zapowiedzianych zmian ucieszą się na pewno przedsiębiorcy na podatku liniowym, ryczałcie i karcie podatkowej. W ich przypadku składka na ubezpieczenie zdrowotne zostały wyłączona z podstawy opodatkowania. Roczny limit wynosi 8700 zł dla liniowców oraz 50 proc. zapłaconych składek dla ryczałtowców. Firmy na karcie podatkowej pomniejszą swój podatek o 19 proc. zapłaconej składki.
Dodatkowo przedsiębiorcy rozliczający się stawką liniową zyskają możliwość zaliczenia części składki zdrowotnej do kosztów uzyskania przychodu – limit ma wynieść 8700 zł.
Bez zmian pozostają natomiast najlepsze elementy Polskiego Ładu, czyli kwota wolna od podatku w kwocie 30 000 zł i wyższy próg podatkowy (120 000 zł).
Zmiany zapowiedziane przez premiera oficjalnie wejdą w życie 1 stycznia 2023 roku, jednak mają zacząć obowiązywać wstecznie już od 1 lipca 2022 roku. Jedno jest zatem pewne: księgowi i doradcy podatkowi raczej nie powinni sobie planować urlopów w okresie wakacyjnym.