W Polsce mają powstać aż trzy elektrownie jądrowe. Wiemy, kto je wybuduje

Polski program atomowy nabiera rozpędu. W dobie kryzysu energetycznego rząd przyspieszył działania mające doprowadzić do wybudowania pierwszych reaktorów zapewniających nam tanie, bezpieczne i praktycznie zeroemisyjne źródło prądu. Plan zakłada, że w Polsce w najbliższych latach doczekamy się aż trzech elektrowni jądrowych.

Wybór padł na Amerykanów, ale rząd chce też współpracy z Koreańczykami

Wiadomo, że pierwszą – i prawdopodobnie także drugą – elektrownię atomową ma wybudować amerykańska firma Westinghouse Nuclear. To sprawdzony partner, który w dodatku chwali się, że koszty wykonania instalacji w technologii tego przedsiębiorstwa są znacznie niższe w porównaniu z konkurencją, podobnie jak późniejsze koszty eksploatacji reaktorów.

Budowa amerykańskiej elektrowni atomowej w Polsce ma rozpocząć się w 2026 roku i potrwać do 2033 roku. W sumie rząd zapowiedział powstanie sześciu reaktorów w trzech miejscach w naszym kraju – jedno z nich to na pewno Pomorze, drugie ma się znajdować w centralnej Polsce.

Równolegle rząd podpisał list intencyjny z koreańskim partnerem, który ma odpowiadać za wybudowanie trzeciej elektrowni atomowej. Tutaj szczegółów jeszcze nie znamy, natomiast wiadomo, że koreańska technologia ma być wdrażana w ścisłej współpracy z polskim konsorcjum.

Według zapowiedzi rządu pierwszy blok jądrowy o mocy 1-1,6 GW zacznie produkować prąd do 2033 roku. Kolejne będą oddawane co 2-3 lata, aż łączna moc zainstalowana wyniesie od około 6 do 9 GW.